17, 18 listopada 2019
Niedziela – tak jak Pan Bóg przykazał – dzień odpoczynku po całym tygodniu pracy. Ale nie dla nas! Kolejny etap naszych przygód już w tym poście, czytajcie uważnie.
Po sobotniej wycieczce do Kadyksu wróciliśmy zmęczeni, ale bardzo zadowoleni. Wyjazd zgodnie z planem odbył się o 9:00, powrót wieczorem około 19:00. Dzień minął szybko, a za ten czas zdążyliśmy pokonać aż 15 km spacerem! Następnego dnia pogoda nas nie rozpieszczała. Obudziliśmy się z widokiem na zachmurzone niebo i deszcz za oknem. Jak co tydzień wybraliśmy się na mszę w Catedral de Sevilla na 10:00. Po powrocie do domu zajęliśmy się uzupełnianiem dzienników praktyk, nadrabianiem zaległości oraz grami rozwijającymi strategiczne myślenie.
Poniedziałek jak zawsze przyszedł zbyt szybko. Po odbytych praktykach całą grupą udaliśmy się do muzeum sztuki współczesnej. Wbrew pozorom nie wszystko jest takie łatwe do zrozumienia jak się nam wydawało , ale z budynku wyszliśmy wszyscy zadowoleni. Bardzo spodobała nam się sala z napisami – sami zobaczcie i oceńcie !Wracając do domu mijaliśmy Sevilla Tower potocznie nazywana „szminką”. Swoją nazwę zawdzięcza wyglądowi, który nocą prezentuje się wręcz fenomenalnie. Na temat najbliższych dni, a zarazem ostatnich tutaj, dowiecie się w kolejnych postach. Pozdrawiamy cieplutko, Tischnerowski Erasmus!